Wolność wyboru

Tag: zwolnienie

I wtedy wchodzę ja… cały na biało.

Wiem że długo mnie nie było, jednak cały czas cierpliwie czekałem na przesyłkę, którą obiecałem się tu podzielić 🙂 Łatwo nie było, jak sami widzieliście firma, nie próbowała w żaden sposób wyjaśnić tej sytuacji nawet nie udawała że się stara, a już nawet próby ‘’wrobienia’’ […]

Ostatnia szansa

Nadszedł długo wyczekiwany dzień. Znów było troje świadków, w tym jeden, na którym najbardziej mi zależało. W końcu dowiem się o co tak naprawdę chodzi, co sprawdzono, i jakie wyciągnięto wnioski. Pierwsze do jakich doszli, a które było widać, to takie, że tym razem przysłali […]

Nie wiem, nie pamiętam, ja tu tylko sprzątam

Jak się domyślacie, do zawarcia ugody nie doszło, tym samym przyszło mi się stawić na kolejnej rozprawie w październiku. Zapowiedzianych było troje świadków, każdy z nich oczywiście miał opisać wydarzenia z własnej perspektywy a sąd miał podjąć decyzję czy dyscyplinarka była słuszna, czy też nie. […]

Rozdział drugi – Farsa

Rozdział drugi – Farsa

Wiedząc że moją sprawę podejmie Pani Mecenas ze związków, naprawdę byłem spokojniejszy. Po otrzymaniu adresu siedziby, oraz po wcześniejszym umówieniu stawiłem się na tak zwany dyżur. Oczywiście, musiałem znów zrelacjonować cały przebieg mojego zwolnienia, pokazać dowody, maile etc. Sprawa jak wiecie jest zawiła i sam […]

Przedstawienie musi trwać

Zbliżał się koniec sierpnia, mimo atakowania telefonem, każdego kto mógłby posiadać jakąkolwiek informację, na jakim etapie jest moja sprawa, niczego się nie dowiedziałem. Związki po wysłaniu całego materiału do pracodawcy, nie otrzymały od niego żadnej odpowiedzi. Mimo, że wszystko wydaje się oczywiste, bo ojcem Pio […]

Czas start

Przy wysyłaniu maila, pozwoliłem sobie zaznaczyć potwierdzenie przeczytania, tak na wszelki wypadek, może jednak nikt tego nie czyta? Jak się okazało towar był jeszcze ciepły, i zostało odczytane zaraz po wysłaniu – czyli jednak ktoś to czyta, szkoda że nie potrafi połączyć tego ze umiejętnością […]

Urlop…

Wracam do pracy, połowa sierpnia, pierwszy dzień po urlopie i zaczynam pracę od najważniejszej rzeczy – czyszczenie skrzynki, większość maili zostaje ciepło przyjęta przez klawisz delete, jest nieaktualna lub przyszła z większym DW czyli już załatwione. Cały czas skracam skrupulatnie wyliczony cykl naciśnięć klawisza, aż […]

Początek

Cześć, Może byliście kiedyś w takiej sytuacji albo czytaliście o czymś takim, jeżeli nie to teraz macie taką okazję. Postaram się w przystępny sposób opisać jak w ciągu jednego dnia, świat obraca się do góry nogami, ot tak z zaskoczenia, bez konkretnego powodu, historia jak […]